W ubiegłym tygodniu rząd zaprezentował plan wprowadzenia limitu cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych (693 zł/MWh), a także dla małych i średnich firm, odbiorców wrażliwych oraz samorządów (785 zł/MWh). W przypadku gospodarstw domowych oznacza to podwyżkę cen o około 70 proc. w porównaniu z bieżącym rokiem. 6 maja 2022, 16:11. 1 min czytania – To będzie jeszcze długi i bolesny proces – przyznał prezes NBP, mówiąc o perspektywie dalszego wzrostu stóp procentowych i tym, kiedy możemy spodziewać się spadków. Równocześnie dodał, że obecny poziom wysokości stóp procentowych w ujęciu statystycznym jest "normalny". Adam Glapiński | Foto: Piotr Molecki / East News – W pewnym momencie te stopy staną, a później zaczną maleć i kredytobiorcy będą płacić coraz niższe raty. Chciałem zwrócić uwagę, że obecna wysokość stóp z punktu widzenia ostatnich dwudziestu lat jest "normalna". Dodatkowym prezentem był okres półtora roku, gdy stopa referencyjna wynosiła 0,1 proc. Ten okres półtora roku był nadzwyczajnym okresem i każdy bank miał nakazany przez KNF obowiązek, by obliczać zdolność kredytową dla stóp na poziomie 4,5 proc. i więcej – podkreślił Adam Glapiński. Kilkanaście minut później dodał, że liczy na to, iż spadek wysokości stóp procentowych, o ile nie zdarzy się nic nieprzewidzianego, może pojawić się pod koniec 2023 r. Dalsza część tekstu pod materiałem wideo Równocześnie prezes NBP przypomniał, że narzekający na wysokość rat byli w chwili zaciągania długi informowani o tym, że mogą one rosnąć. – Prosta informacja o tym, że teraz stopy są niskie, bo jest kryzys. Taki przekaz zrozumie nawet niewykształcony człowiek. Jeśli jakieś banki o tym nie informowały, to warto o tym KNF poinformować – dodał Glapiński. Czytaj także w BUSINESS INSIDER – Ja rozumiem dramat rodzin, bo one zetknęły się z dwojaką sytuacją. Z jednej strony około 300-330 tys. kredytobiorców, którzy wzięli kredyty, gdy stopy były historycznie niskie, raty wzrosły nawet dwukrotnie i więcej. Wzrosły też niesłychanie koszty utrzymania domu oraz żywności. To jest prawdziwy dramat – wskazał Glapiński
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2023 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 16,1% (przy wzroście cen towarów – o 17,1% i usług – o 13,3%). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 1,1% (w tym towarów –o 1,2% i usług – o 0,8%).
Szanowni klienci,Z związku z rosnącymi cenami surowców do produkcji pianki poliuretanowej (TDI I POLIOLE) oraz 20% wzrostem cen pianki, którą używamy do produkcji naszych produktów, z przykrością informujemy o konieczności podniesienia w naszych cennikach będą obowiązywały od 1 listopada 2020. Jesteśmy zmuszeni wprowadzić podwyżki tak szybko, ponieważ już zapowiedziano kolejne podwyżki. Nasze produkty będą droższe o 4-5% w porównaniu z aktualnie obowiązującym cennikiem, o szczegółach poinformują Państwa, Państwa iż część rosnących kosztów pokryjemy samodzielnie, niestety jesteśmy zmuszeni do niewielkiej korekty cen. Poniżej zamieszczamy oficjalne komunikaty od producentów pianki. Biorąc pod uwagę dotychczasową, często wieloletnią współpracę, utrzymującą ceny na wyrównanym poziomie, liczymy na Państwa zrozumienie, mając nadzieję, że sytuacja wzrostu cen pianki jest przejściowa, podobnie jak miało to miejsce w latach 2016/ się z całym oświadczeniem klikając tutaj.

Po dynamicznym wzroście cen stali, który można było zaobserwować na początku tego roku, teraz widoczna jest już wyraźna tendencja zniżkowa. Po kwietniowym spadku, w maju delikatnie wzrosły natomiast ceny asfaltów. W przypadku paliw, wzrosły znacząco koszty benzyny, przy jednoczesnym spadku cen oleju napędowego.

W NBP nie jest wcale dużo lepiej. Zgodnie z tabelą cen z 26 października, uncjowa moneta Orzeł Bielik, o nominale 500 zł, kosztowała niespełna 5990 zł. Doliczona przez NBP marża wyniosła więc ok. 10,9 proc. Na złotej hossie postanowiły zarobić też banki. Do niedawna sztabki i monety lokacyjne oferował tylko Raiffeisen Bank, a
Kierwiński o wzroście cen energii dla przedsiębiorców prąd Polakom nie zdrożeje i to jest ta podstawowa informacja na przyszłość". Temat cen energii elektrycznej był także tematem Nieznacznie potaniała benzyna (o 4 proc.) i gaz ciekły. Tańsze są nieznacznie odzież i obuwie. Ekonomiści szacują, że inflacja bazowa w lipcu wyniosła około 9,1-9,3 proc. rok do roku w porównaniu do 9,1 proc. w czerwcu i 8,5 proc. w maju. Ten wskaźnik nie uwzględnia cen paliw, nośników energii oraz żywności, na które polska . 126 462 405 478 20 128 351 467

informacja o wzroście cen